| 
 |  | 
        
          |  |  |  
          | 
              
  Polski Związek Kolarski ogłosił: Konkurs na trenerów. Prawdopodobnie ma to poprawić sytuację kolarstwa w naszym kraju, a czy coś to da-oceńcie sami ...
 
 |  
        
          |  |  |  
          | 
              
  Polski Związek Kolarski ogłosił: Konkurs na trenerów. Prawdopodobnie ma to poprawić sytuację kolarstwa w naszym kraju, a czy coś to da oceńcie sami ...
 czytaj więcej >>>  
 |  
        
          |  |  |  
          | 
              
  (Jak by ktoś coś wiedział o niedzielnym treningu, i chciał się tym podzielić z innymi to proszę mi o tym napisać) 
 
 |  
        
          |  |  |  
          | 
              
  W dniu dzisiejszym na "Babce" zabrało się tylko 4 kolarzy. Po odczekaniu 15 minut zawodnicy wyjechali na trening. Grupa prowadzona przez Jerzego Cerankę i Krzysztofa Babicza przejechała przez Łomianki, Dziekanów i dotarła do Czosnowa. W tym miejscu kolarze zawrócili na Warszawę. Na tym odcinku trasy Klarze w dalszym ciągu jechali w tempie około 30 km/h i po pewnym czasie przejechali przez Dziekanów i Łomianki. Dalej kolarze przejechali linię mety bez walki. 
 
 |  
        
          |  |  |  
          | 
              
  Tego poranka na "Babce" zjawiło się 11 kolarzy. Po odczekaniu 15 minut zawodnicy rozpoczęli trening ... Grupa wyjechała z ronda w kierunku PKS Marymont. Dalej stawka przejechała obok AWF i po chwili znalazła się w Łomiankach. Od poczštku treningu kolarze jechali pod wiatr, co zniechęciło wszystkich do szybkiej jazdy. Stawka zmierzała do Czosnowa w tempie około 30 km/h. Za Dziekanowem w pewnym momencie zaatakował Krzysztof Skrobisz, za którym pojechał Sylwester Matusiak - SylwuS. Po około 2 km wspólnej jazdy w/w dwójka zwolniła i poczekała na resztę stawki. Do Czosnowa dotarła cała grupa. W tym miejscu kolarze zawrócili na Warszawę. Na tym odcinku trasy grupa jechał w tempie przekraczajšcym 40 km/h, a na jej czele zmieniali się SylwuS, Marcin Słoma, Marysia Cześnik i Krzysztof Babicz. Po jednej z mocniejszych zmian na czele pozostał tylko SylwuS i Słomka. Owa dwójka chwilowo przyspieszyła do 50 km/h. Po chwili czołówka zwolniła i do Łomianek dotarła cała grupka. Za światłami kolarze jechali parami i przejechali linię mety bez walki. 
 
 |  
        
          |  | 22.01.2005 |  
          | 
              
  W dniu dzisiejszym na rondzie zjawiło się około 15 osób. Po odczekaniu kwadransa kolarze wyjechali na trening ...
  
 |  
        
          |  | 16.01.2005 |  
          | 
              
  Dzisiejszego mroźnego poranka na rondzie zjawiło się około 20 zawodników. Po upływie 15 minut kolarze wyjechali na trening ...
  
 |  
        
          |  | 15.01.2005 |  
          | 
              
  Dzisiejszego dnia na "Babce" zebrało się około 30 kolarzy. Po odczekaniu 15 minut zawodnicy rozpoczęli trening ...
  
 |  
        
          |  | 09.01.2005 |  
          | 
              
  W ten kolejny iście letni poranek na rondzie zebrało się prawie 20 osób. Po odczekaniu 10 minut kolarze wyjechali na trening ...
  
 |  
        
          |  | 08.01.2005 |  
          | 
              
  Dzisiejszego iście letniego poranka na "Babce" zjawiło się ponad 30 osób (jak na okres zimowy jest to rekordowa frekwencja). Punktualnie o 10:15 kolarze rozpoczęli trening. Grupa wyjechała z ronda stałą zimową trasą prowadzącą obok PKS Marymont, AWF, która ma wylot w Łomiankach. Dalej duża grupa na czele której tempo dyktowali Tadeusz Pośpiech i Tadeusz Czyż jechała w tempie około 35 km/h. Stawka jadąca z w/w prędkością przejechała przez Dziekanów i dotarła do Czosnkowa. W tym momencie część kolarzy zawróciła, a najwytrwalsza piętnastka skierowała się e lewo na bocznš drogę, której wylot jest przed miejscowością Roztoka. Na tym odcinku trasy stawka jechała spokojnie a na jej czele znajdował się Krzysztof Babich, który jechał w tempie 30 km/h. Dalej kolarze wyjechali na głównš drogę prowadzšcš do Leszna. Na tym odcinku trasy tempo jazdy wahało się pomiędzy 30 a 35 km/h. Przed w/w miejscowością na czele stawki ponownie znajdował się Krzysiek Babich. Na około 750 metrów przed lotnym finiszem na tablicę "Leszno" do przodu uszył Jerzy Ceranka - Ceranek, który rozpoczšł pogoń za jednym zawodnikiem. W ślad za nim ruszył Sylwester Matusiak - SylwuS i niezmordowany Krzysiek Babicz. Na końcowych metrach na prowadzenie wysunšł się SylwuS i to on jako pierwszy przejechał lotną premię. Dalej kolarze skręcili w lewo na Zaborów. Na tym odcinku trasy na czele stawki przed grupą przez chwilę jechał Tadek Pośpiech i Kozioł. Zostali oni dogonieni przez świetnie dysponowanš tego dnia Marysię Cześnik. Dalej kolarze dojechali do Borzęcina. W tej miejscowości na prowadzenie wyszedł Marcin Słoma, który jadšc na rowerze MTB rozpędził się do 40 km/h. Gdy Słomka po około 1.5 km prowadzenia zszedł ze zmiany na czoło stawki wyszedł SylwuS, a zaraz po nim Krzysiek Babicz. Gdy ten ostatni zszedł ze zmiany miała miejsce decydująca akcja tego dnia. Na czoło stawki wyszedł Jurek Gajewski, który podkręcił tempo jady do 50 km/h. Za nim utrzymali się tylko SylwuS i Krzysiek Babich. Owa trójka, której motorem napędowym był Gajeszczak szybko uzyskała sporš przewagę nad pozostałymi kolarzami. Dalej na światłach w Babicach Jurek skręcił w lewo a Sylwek z Krzyśkiem pojechali dalej prosto na Warszawę. Przed ulicš Lazurowš do w/w dwójki resztę stawki docišgnšł nie kto inny jak niezmordowana Marysia. 
 
 |         |  |   |